Udabno to wieś we wschodniej Gruzji, która leży dosłownie po środku niczego. Przy pierwszym zetknięciu oszałamia przestrzeń wokół: ogromna, pofalowana, sucha.

Wioska powstała w latach 80-tych, nagle. Władze republiki, już teraz byłej, radzieckiej, postanowiły zasiedlić tereny przy granicy z Azerbejdżanem. Wybudowano kino, szkołę oraz mieszkania dla ok. 3000 osób. Domy postawiono rzędami, równe, z możliwością ogrzania zimą tylko jednej izby oraz przyległej do niej kuchni.

Następnie przesiedlono ludzi. Nowych mieszkańców przywieziono ze Swanetii, wysokogórskiego rejonu Gruzji, zielonego latem i białego od śniegu zimą. Poniżej jedna ze swańskich wiosek.

Swanowie, górale, trafili do Udabno. A Udabno po gruzińsku znaczy pustynia.

Początkowo państwo bardzo wspomagało rozwój tutejszego rolnictwa, które na suchych terenach wymagało dostarczania ogromnych ilości wody. Po upadku ZSRR zabrakło państwowej ochrony. Kto mógł, ten opuszczał Udabno. Obecnie wioska liczy ok. 300 mieszkańców. Ale nie jest tak, że ludzie tylko stąd wyjeżdżają w poszukiwaniu innych do życia miejsc. Polacy, Kinga i Ksawery, osiedlili się tu kilka lat temu. Wybudowali hostel, wybudowali restaurację. I nazwali to miejsce Oasis czyli oazą.

Część prac wykonują w hostelu wolontariusze, pochodzący z różnych krajów. Pracują w zamian za nocleg i posiłki. Na stałe zatrudnione są miejscowe panie, które wspaniale gotują gruzińskie potrawy. I pięknie śpiewają swańskie pieśni:
Wpisem tym chciałabym zachęcić Was do odwiedzenia Udabno. Dzięki temu, że tu zanocujecie, że posmakujecie tutejszej kuchni, pomożecie lokalnej społeczności. Turystyka jest dla niej jedyną szansą, ponieważ stałej pracy w okolicy praktycznie nie ma. Nocleg znajdziecie nie tylko w hostelu Oasis ale również w innych domach (gospodarze starają się dotrzeć do turystów przez stronę booking.com).

Właściciele Oasis założyli fundację, poprzez którą organizują liczne zbiórki pieniędzy dla mieszkańców Udabno, m. in. na leczenie (w Gruzji opieka medyczna jest płatna), na zakup mebli, przyborów do szkoły… O tych akcjach przeczytacie na ich fejsbuku TUTAJ.
A jeśli zawitacie do nich osobiście, przywieźcie ze sobą np. buty po swoim lub znajomych dziecku, dodatkowy t-shirt, kurtkę lub inne ubranie (w dobrym stanie, czyste). Wszystko się przyda.

Na zachętę jeszcze kilka zdjęć.
Z grzbietu nad Udabno widać m. in słone jezioro.

W drodze do kompleksu klasztornego Dawid Garedża. Tutejsze skalne monastery należą do największych gruzińskich atrakcji.

W tle ośnieżone czterotysięczniki Kaukazu.
Trzeci dom od prawej strony (biały), to hostel Oasis.

Góry na granicy gruzińsko-azerskiej w okolicach Udabno.
